Czy nie zastanawialiście się kiedyś nad tym co myślą o Was inni? Odpowiedzcie sobie szczerze na to pytanie. I jaka jest odpowiedź? Zgaduję, że tak. Tylko po co? Dlaczego tak bardzo przejmujemy się opinią innych na nasz temat? Odpowiedź jest prosta. Mimo że każdy z nas boi się bycia ocenianym i nie chce, żeby ktokolwiek i gdziekolwiek to robił, to tak na dobrą sprawę w tych całych swoich obawach jest zwykłym hipokrytą, ponieważ jemu też zdarza się oceniać innych. Ale czy tak musi być? Nie mogę zrozumieć dlaczego obecne społeczeństwo tak bardzo przejmuje się stylem bycia innych osób.. I tutaj mam na myśli tzw. "konstruktywną krytykę" gdzie w większości przypadków oznacza ona bezpodstawny 'hejt' na drugą osobę. Dlaczego tak jest? Obecna młodzież, ba nie tylko młodzież, ale również dorośli i starsi ludzie nie rozróżniają czym jest rozpowszechnianie nienawiści, a zwykłe wyrażenie opinii na dany temat. Pewnie sami zauważyliście, że ludzie preferują raczej słownictwo, które ma zaboleć drugą osobę, niż nakierować ją, że być może robi coś nie tak. Po co powiedzieć "nie podoba mi się ta sukienka, ja na twoim miejscu kupiłabym inną", skoro można "ta sukienka jest obrzydliwa i cie pogrubia, wyrzuć ją". Zakładam, że pierwszy komentarz skłoniłby dziewczynę do przemyśleń na temat tego czy ta sukienka jest dla niej odpowiednia, natomiast drugi - zasmucił. Gdyby była to osoba słaba psychicznie z niską samooceną to na pewno zamknęłaby się w sobie. Z ocenianiem jednego przez drugiego można spotkać się wszędzie, a jednym z najgorszych takich miejsc jest szkoła. Tam dosłownie każdy ocenia każdego i z korytarza szkolnego robi się wybieg, dla nastolatków próbujących pokazać jacy to oni nie są świetni. Bullshit, nie różnicie się niczym od reszty, jesteście dokładnie tacy sami. Wasze osobowości, ani wasz wygląd niczym nie odstają od innych. Przeciętne, zadufane w sobie dzieciaki. Tyle można o was powiedzieć. Oczywiście nie mówię o wszystkich, ale zakładam, że takie osoby po przeczytaniu tego będą doskonale wiedziały, że chodzi o nie. A wiecie co się dzieje kiedy jakaś osoba przyjdzie nietypowo ubrana? Wiem, że wiecie. Szepty, dziwne wzroki na każdym kroku i podśmiewanie się, a najgorsze jest to, że nauczyciele również potrafią to robić, słabo co?
Chwila chwila,ale czy to aby nie była ta "konstruktywna krytyka"? Otóż nie, obgadywanie za plecami czy wyśmiewanie się w żadnym wypadku nie równa się z wyrażaniem konstruktywnej krytyki. Nie wiem kiedy do ludzi dotrze, że każdy z nas ma WOLNĄ WOLE, tak mamy wolną wolę, jakkolwiek to interpretujecie. Możemy robić ze sobą, ze swoim ciałem, włosami, czy też ciuchami cokolwiek chcemy, a wiecie czemu? Bo jest to nasze. I nikt nie ma prawa decydować o naszym życiu za nas. Znam osoby, które przez lata ukrywały swoją osobowość w obawie przed innymi i o tym co sobie pomyślą. Ja również jestem jedną z tych osób. Jeszcze do niedawna jedyne miejsce gdzie czułam się w 100% sobą był internet, a konkretnie portal zwany TWITTER'EM. Tam wyrażałam siebie, poznawałam przyjaciół i przed nimi się otwierałam, bo nigdzie indziej nie potrafiłam być sobą. Obecnie jestem całkiem inną osobą, nauczyłam się być otwarta na innych, podążać za swoimi celami i marzeniami. Wiecie jak to jest iść do Liceum zupełnie samą? Bez najbliższych ci osób? Pewnie niektórzy z was wiedzą i mogę powiedzieć wam szczerze, że gdyby nie ta nagła zmiana mojej osobowości to nie dałabym sobie sama rady.

Mamy 2016 rok, a wy nadal nie potraficie dostrzegać w ludziach ich wewnętrznego piękna, bo jesteście ograniczeni przez ideały rozpowszechniane na okładkach magazynów i nie tylko.. Ale otwórzcie oczy, nie tylko wygląd liczy się w życiu. Pofatygujcie się trochę aby poznać osoby, które wyglądają inaczej niż wy, no bo hej, nie jesteśmy lustrami, żeby wyglądać i zachowywać się tak samo. Zastanówcie się trochę nad sobą, a może wy też odkryjecie w sobie "to coś" dzięki czemu przestaniecie oceniać innych, a zajmiecie się sobą i doskonaleniem swojej osobowości. Zmienicie wtedy w sobie coś na lepsze. Dokładnie to przemyślcie bo to całkiem niezła oferta w zamian za odrobinę empatii dla innych.


No więc pierwsza notka za mną, a wy co myślicie na temat osób patrzących przez pryzmat wyglądu i oceniających innych od góry do dołu?
Mam nadzieję, że zostawicie po sobie jakiś ślad.

Do zobaczenia A. x