our little diaries: 2016

#8 IBF - internetowi przyjaciele

12:47:00

W dzisiejszych czasach, czasach internetu i wirtualnego świata, co chwilę pojawiają się nowe portale społecznościowe, randkowe, czy aplikacje do poznawania ludzi. Najczęściej korzystamy ze znanych wszystkim Facebook'a, Twitter'a, Instagram'a, Tinder'a czy też Gadu-Gadu, gdzie możemy przyglądać się życiu innym. Zakładamy blogi, albo rejestrujemy się na różnorakich forach. Obojętnie z czego korzystamy, mamy kontakt z ludźmi z całego świata. Wchodząc w jakąś dyskusję na forum, czy dodając się do kolejnej grupy na Fb, możemy znaleźć osobę, z takimi samymi zainteresowaniami jak nasze i dzielić się z nią swoim życiem.

Tak jak w tytule ,każdy może zostać Twoją internetową przyjaciółką/przyjacielem. Oczywiście wiadome jest, że nie każdy podaje się za tego kim jest, więc trzeba uważać, na to, kogo tam spotykamy. Pamiętajcie, że ludzie na żywo nie zawsze zachowują się tak samo jak w sieci. Nie podawajcie swoich szczegółowych danych, adresu itp. Starajcie się najpierw poznać tą drugą osobę, namówić na rozmowę np. na Skype, żeby sprawdzić m.in. czy wygląda tak jak na zdjęciu, które Wam podesłała. Ważne jest również zwracanie uwagi na jej zachowanie.

Osobiście mam wielu internetowych znajomych. Z niektórymi się już spotkałam, będąc na różnych koncertach, czy też wycieczkach. Bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ są oni bardzo wyjątkowymi ludźmi i każde spotkanie jest inne i zaskakujące. Czasami, kiedy jest nam źle i potrzebujemy się komuś wygadać, taka internetowa przyjaciółka/przyjaciel może być naprawdę bardzo pomoca.

Przed poznawaniem ludzi w sieci nie uchronimy się. Tak jak pisałam wyżej, musimy uważać na to kogo poznajemy, ale jeśli znajdziemy osobę, wartą naszej uwagi, może rozwinąć się z tego naprawdę wspaniała znajomość :)

A Wy, macie internetowych przyjaciół? Jeśli tak, piszcie w komentarzach jak się poznaliście ;)

Pattie xo

Share |

#7 Autumn - Halloween

12:10:00

Witajcie :) Po pewnej przerwie przybywam do was z nowym postem i mam wielką nadzieję, że wam się spodoba. A więc do rzeczy :)

Tym razem pomówimy trochę o jesieni, która jest mi bliska oraz Halloween, które wywołuje za równo wiele kontrowersji jak i ekscytacji.

Dlaczego lubię jesień? Szczerze mówiąc sama nie wiem. Być może to przez to, że kocham swetry, kurtki i ciepłe buty, a może przez to, że mimo nauki mogę poświęcić czas również na wspólne oglądanie filmów pod ciepłym kocem, jedząc popcorn z moim chłopakiem. Myślę że każda z tych rzeczy przyczynia się do mojej miłości do jesieni. Ten okres w roku wydaje mi się magiczny i piękny. Uwielbiam patrzeć na kolorowe liście spadające z drzew, to niesamowity widok. Najcudowniejsze w tym wszystkim jest to, że jesień zbliża nas do Świąt. Najchętniej już ubrałabym choinkę i śpiewała świąteczne piosenki. Jestem bardzo podekscytowana tym, że do świąt jest już co raz bliżej! I myślę że to kolejny powód dla którego kocham jesień.

Myślę że z zachwytem do jesieni podchodzą również osoby, które interesują się modą, ponieważ to okres kiedy królują ciemne kolory, które dodają ogrom elegancji każdej stylizacji. Można eksperymentować dosłownie ze wszystkim, golfy, swetry, kurtki, ciepłe bluzy to raj dla takich osób. Nie zapominając o makijażu, którego nie należy się bać. Ciemne pomadki to hit każdego roku!

Jak wspomniałam na początku, skoro jesień to i Halloween więc teraz trochę o tym :)

Czym jest Halloween?

Halloween związane jest z dniem Wszystkich Świętych i obchodzone jest dzień przed tym świętem. Zazwyczaj organizowane są zabawy takie jak bal maskowy czy też bieganie przebranych dzieci po domach mówiących "cukierek albo psikus". Tradycja ta najhuczniej obchodzona jest w Stanach Zjednoczonych, Irlandii, Wielkiej Brytanii oraz Kanadzie. Głównym symbolem jest dynia wydrążona i podświetlona od środka z wyszczerbionymi zębami. Popularne są również duchy, zombie, kościotrupy, wampiry, wilkołaki, nietoperze czy też czarne koty. Generalnie wszystko co ma związek z światem nadprzyrodzonym, przesądami czy też strachem króluje w ten dzień. W Polsce święto to pojawiło się w latach 90. Obecnie Halloween w Polsce z roku na rok zyskuje jeszcze większą sympatię i popularność w szczególności u dzieci i młodzieży. Kina organizują seanse filmowe z udziałem różnorakich horrorów. Organizowane są różne imprezy również dla dorosłych którzy co raz częściej biorą udział w balach maskowych czy też imprezach tematycznych na które oczywiście trzeba przebrać się za kogoś lub coś. W szkołach również organizowane są różne konkurencje np. na najlepszy strój czy też oferowane są nagrody w postaci cukierków czy też punktów z zachowania dla osób które przyjdą przebrane. Co zabawne, noc z 31 października na 1 listopada jest ważnym świętem w Kościele Szatana co równa się z tym iż Kościół Rzymskokatolicki potępia Halloween i utożsamia je z kultem Szatana co zazwyczaj wywiera ogromny wpływ na środowisko osób silnie wierzących.

Jeśli chodzi o mnie to uwielbiam Halloween! Kocham się przebierać i charakteryzować. Jako, że od dziecka interesuję się zjawiskami paranormalnymi to jest to idealny dzień by w ciekawej atmosferze pooglądać dokumentalne filmy o tej tematyce czy też zwyczajnie obejrzeć jakiś horror. Co roku obchodzę to święto inaczej, raz zbieramy z przyjaciółmi cukierki, innym razem idziemy na maraton horrorów czy też urządzamy domówkę, na której się świetnie bawimy, a także przebieramy, malujemy, straszymy i nagrywamy filmy co jest świetną zabawą którą gorąco polecam. W tym roku przyjdzie mi spędzić ten dzień oglądając filmy z chłopakiem i przyjaciółmi ze względu na to, że zdrowie mi nie dopisuje i cały tydzień siedzę w domu chora, ale ta opcja też mi bardzo odpowiada. Spędzanie czasu w takim gronie to świetny moment by zapomnieć o całym świecie i zwyczajnie się relaksować we wspaniałym towarzystwie.

A wy co sądzicie o Halloween i jak macie zamiar spędzić ten dzień? A może jest wam on obojętny?

Komentujcie, udostępniajcie i czytajcie. Kolejny post jest już prawie skończony, więc bądźcie na bieżąco.

Przepraszam za wszelkie błędy :)

Miłego dnia. A xx

Share |

#6 Nobody can drag me down - tolerancja

08:50:00

Każdy z was słyszał zapewne o terminie jakim jest tolerancja. Wiele osób mówi o sobie, że jest tolerancyjny, ale ile w tym prawdy? No właśnie. Większość z tych osób nie ma zielonego pojęcia czym jest prawdziwa tolerancja. Ogółem rzecz ujmując ludzie zazwyczaj myślą, że polega to głównie na akceptowaniu orientacji czy też koloru skóry, jednakże to nie wszystko. Na to jakże popularne słowo zbiegają się jeszcze takie czynniki jak między innymi szacunek do drugiego człowieka, jego mienia oraz zachowania kultury względem ludzi. Polega ona także na zwykłej akceptacji osób z innymi upodobaniami, poglądami, wyznaniami, a także akceptacja innej narodowości niż nasza własna. Krótko mówiąc to, że uważamy coś za odstępstwo od normy społecznej nie oznacza, że to nie ma prawa bytu.

W tej kwestii wyjątkowo głośnym tematem jest orientacja seksualna, co jest dosyć zabawne bo to zwykła bezczelność zaglądać innym do łóżka. A jeszcze śmieszniejsze są teksty "oni mi nie przeszkadzają dopóki nie okazują sobie uczuć przy mnie" serio? serio? a pary hetero które przesadnie okazują sobie uczucia na ulicy? oni już cię nie obrzydzają i wszystko jest spoko? zabawne.

Szkoda, że społeczeństwo niby takie do przodu, a jednak dalej myślenie na poziomie średniowiecza. Wydaje mi się, że czas ruszyć wreszcie do przodu i znaleźć sobie ciekawsze zajęcie niż wchodzenie z butami w życie innych.

Potępianie ludzi za to, że są "inni" nie zwracając uwagi na ich wnętrze jest strasznie słabe. Jeśli ktoś jest w stosunku do mnie w porządku to ja dla niego też będę. Jak dla mnie to może sobie wierzyć w to że przedmioty mają uczucia, a nawet sypiać z drzewami, a mnie to w nie powinno obchodzić nawet w najmniejszym stopniu, bo ja nie jestem od oceniania, mimo że coś lub ktoś może wydawać się dla mnie dziwny. Dopóki ktoś w wyznawaniu swoich poglądów nie popełnia przestępstwa to nic mi do tego.

Szanujmy się i bądźmy dla siebie dobrzy bo tylko w ten sposób możemy w pewien sposób zmienić młode pokolenie na lepsze. To my jesteśmy przyszłością tego świata i to my możemy coś zmienić. Przestańcie pluć jadem w innych, uwierzcie mi, że odrobina empatii to nic złego, a czynienie dobra jest jak najbardziej przyszłościowe. Nienawiścią nigdzie nie zajdziecie, a jedyne co możecie dzięki niej zyskać to brak sympatii innych do waszej osoby.

Bądźcie tolerancyjni i nie bójcie się być "inni", to wasze życie i nikt za was go nie przeżyje, żyjcie tak by kochać i szanować siebie tak samo jak i wszystkich innych ludzi którzy was otaczają.

Co myślicie o tolerancji? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Komentujcie bo jest to bardzo motywujące, a jako że mamy bardzo mało czasu to to jednak podbudowuje i zachęca do dalszej pracy tutaj:)

Przepraszam za wszelkie błędy:)

Do zobaczenia A. x

Share |

#5 Be yourself, odnaleźć siebie

12:47:00

Share |

#4 Go away from me - Trochę o kobietach i internecie

09:40:00

Post nawiązujący po części do poprzedniego:)

Skoro w poprzednim poście mowa była o nietykalności osobistej, to wydaje mi się, że aby uzupełnić ten temat powinniśmy poruszyć tutaj problem przedmiotowego traktowania kobiet oraz zaniżania ich wartości

Post inspirowany między innymi ustawą o aborcji.

Nie zliczę ile razy usłyszałam "nie możesz, jesteś kobietą", "dziewczynie nie wypada[...]". Mam tego serdecznie dość. Tak jestem kobietą, ale mogę robić co tylko zapragnę. Moja płeć nie określa umiejętności jakie posiadam czy też czynności jakie mogę wykonywać.. Irytujące jest wrzucanie wszystkich do jednego wora. Chodzi mi tutaj głownie o to, że nie powinno się zabraniać wykonywania kobietom ''typowo męskich spraw''. Chcesz? Rób, proszę bardzo.

Zabawne jest również to, że mamy 2016 rok, a mężczyźni dalej potrafią nas traktować jak zwykłe maszynki do wydawania potomstwa, zupełnie jak zwierzęta. Wydaje mi się, że obrazek "idealnej" kobiety już dawno przestał istnieć razem z czasem kiedy kobiety pojawiły się na rynku pracy.

Wyobraźcie sobie, że w przyszłości wychodzicie za mąż, żyjecie w szczęśliwym związku z mężczyzną swojego życia. Pewnego pięknego dnia przychodzi na świat wasze dziecko, śliczna córeczka. Wychowujecie ją najlepiej jak potraficie. Uczycie ją miłości do bliźniego. Kiedy dziewczynka kończy 12 lat prosi o zgodę na pójście na urodziny przyjaciółki, dziewczynka mieszka zaledwie dwa bloki dalej więc bez problemu pozwalacie córce iść na te urodziny. Szykujecie córkę i żegnacie się z nią. Dziewczynka po powrocie jest dziwna, zamknięta w sobie, nie odzywa się do was ani słowem. Po wielu próbach dogadania się z dzieckiem prowadzicie ją do psychologa, okazuje się że wasza ukochana córeczka została podle zgwałcona, przez jakiegoś mężczyznę. W szpitalu odkrywają, że jest w ciąży i mimo zagrożenia życia wasze dziecko musi urodzić dziecko swojego oprawcy.

Uważam, że jest to kpina. Jakim prawem mężczyźni, którzy nie mają najmniejszego pojęcia o tym jak wielkim bólem jest poród wypowiadają się oraz wprowadzają ustawy o NASZYM życiu. Nie mówię, że aborcja jest dobra, bo nie w tym rzecz. Chodzi mi o to, żeby kobiety miały prawo wyboru. To, że aborcja byłaby legalna wcale nie oznaczałoby, że byłaby wykonywana masowo. Na litość boską. Nie żyjemy w średniowieczu, a kobiety nie są już tylko maszynami do gotowania, sprzątania oraz rodzenia.

Drugą sprawą są zarobki w naszym pięknym kraju oraz popularne 500+, ale o tym nawet nie będę teraz wspominać bo to aż śmieszne:)

Jestem całkowicie przeciwna ustawie o aborcji, ale jeśli ma już wejść w życie to wydaje mi się, że warto napisać również czego unikać by nie zostać ofiarą gwałtu.

Jak unikać sytuacji w których możemy trafić na oprawcę?

Przede wszystkim nie chodzić samemu po zmroku, jeśli zdarzy się już taka sytuacja to unikajcie miejsc ciemnych i pustych, gdzie nie ma nikogo. Warto też znać swoje możliwości fizyczne oraz ograniczenia, jeśli ktoś ma słabą kondycję to raczej za daleko nie ucieknie, mimo adrenaliny jaką dostarcza organizm. Najlepiej czujnie obserwować każde miejsce, które może być dobrym schronieniem.Warto poinformować znajomych czy też rodzinę w jakie miejsce się udajemy i o jakich godzinach mniej więcej zamierzamy wrócić. Gdyby jakaś sprawa nam się przedłużyła, należy poinformować o zaistniałej sytuacji bliskich. Ważną rzeczą jest też zawsze mieć przygotowane gdzieś na wierzchu klucze do domu aby w razie czego nie trzeba było ich szukać po torebce lub kieszeniach.Złym pomysłem jest noszenie przy sobie broni takiej jak np. nóż, ponieważ może zostać wykorzystana przeciwko tobie. Lepiej zaopatrzyć się w gaz pieprzowy lub paralizator, który może dużo zdziałać przy odpowiednim użyciu.Wiem z własnego doświadczenia, że warto zaufać swojej intuicji i nie pojawiać się w miejscach w których czujemy się nieswojo lub są znane głównie od złej strony. Warto poruszać się po otwartych przestrzeniach, unikajmy wąskich przejść, tuneli, podejrzanych bram czy innych zakątków, zawsze warto wybrać drogę dłuższą, a bezpieczniejszą, niż krótszą a niepewną.

PAMIĘTAJCIE ABY UWAŻAĆ Z KIM NAWIĄZUJECIE KONTAKT PRZEZ INTERNET, NIE KAŻDY JEST TAKI JAKIM SIĘ WYDAJE!

Zawsze bądźcie czujni i to kieruję zarówno do kobiet jak i mężczyzn. Nie ufajcie w 100% osobom z internetu. Nie mówię, że nie można mieć ifriends, bo można, sama mam pokaźną grupkę z którą widziałam się już nie raz i są to wspaniałe osoby. Jednakże warto zachować czujność w każdej sytuacji, a szczególnie w takiej, w której do końca nie wiemy z kim mamy do czynienia.

PORTALE RANDKOWE

Jak wiadomo istnieje bardzo dużo portali randkowych, gdzie możemy poznawać nowe osoby, z którymi albo planujemy się związać albo zaprzyjaźnić, jednakże są sprawy o których warto pamiętać umawiając się na spotkanie w rzeczywistości z osobą z internetu:

umawiaj się w miejscu publicznym, gdzie nie ma prawdopodobieństwa ataku
zadbaj aby ktoś znajomy zawsze był w pobliżu w razie gdybyś potrzebowała/potrzebował pomocy
telefon zawsze miej naładowany z wybranym numerem na policje, ostrożności nigdy za wiele
nie daj się zaciągnąć do jego/jej domu pod żadnym pozorem
nie zapraszaj do siebie osób obcych, tym bardziej po pierwszym spotkaniu
nie daj się oczarować, bo to zwykle zmniejsza czujność co może zostać wykorzystane
zadawajmy mądre pytania

Świat jest pełen zagrożeń dlatego watro zwracać uwagę na to co dzieje się wokół nas. Zadbajmy o siebie bo nikt inny za nas tego nie zrobi.

Jakie jest wasze zdanie na temat aborcji? A może same doświadczyłyście kiedyś aktu napastowania seksualnego i chcecie coś od siebie dodać na ten temat?

Czytajcie,komentujcie, udostępniajcie:)

Dziękujemy za ponad 1,5k wyświetleń!

Do zobaczenia A.xx

Share |

#3 Don't touch - wolność osobista

07:44:00

Na pewno nie raz słyszeliście o nietykalności osobistej. Czy to w szkole, telewizji, na mieście, ciągle ten temat przedziera się przez nasze uszy. Lecz niestety, niektórzy nie potrafią, lub wręcz nie chcą o tym słuchać.

Ten temat jest tak obszerny i głęboki - jak ocean. Nietykalność osobista to nie tylko uderzenie, czy pobicie. Do tego wielkiego oceanu możemy wrzucić także m.in. obrażanie, groźby, wyzwiska, kradzież, a nawet hakerstwo. Mogłabym wymieniać dalej, ale najbardziej chcę skupić się na tych wyżej wymienionych. Dlaczego? Ponieważ coraz częściej te problemy dotykają osób mi bliskich.

Jak na pewno wiecie, tylu ilu jest ludzi na świecie, tyle będzie różnych opinii czy charakterów. To, że np. kogoś nie lubimy, bo nie przypadł nam do gustu, nie jest powodem, żeby tą osobę w jakikolwiek sposób atakować. Wiecie, że zastraszanie, czy obrażanie (nie ważne czy w sieci, czy w normalnym życiu), może zakończyć się mandatem, a w najgorszym wypadku sprawą sądową i pobycie w areszcie bądź więzieniu? Mówi się, że każdy człowiek jest wolny, ma prawo do wyrażania siebie i mówienia tego co tylko chce. Tak, to jest prawda. Lecz pamiętajmy o tym, żeby przy wyrażaniu tej swojej "opinii" nie obrażać osób nas otaczających. Tyczy się to także obrażania czyjejś kultury, religii czy poglądów politycznych.

Przejdźmy może teraz do kradzieży. Osobiście, nie mam pojęcia dlaczego ludzie to robią. Nie wyobrażam sobie przywłaszczenia cudzej własności, bez żadnej zgody. Halo przecież to nie jest twoje. Rozumiem, że można komuś czegoś zazdrościć, od wyglądu po jakieś rzeczy osobiste, a nawet majątkowe. Sama zazdroszczę różnym osobom różnych przedmiotów i jeśli chcę mieć coś podobnego, staram się na to zarobić uczciwą pracą. Wiadomo, że kradzież jest w jakiś tam sposób prostsza, ale czy nie lepiej zarobić na ten zegarek, czy samochód własnym wysiłkiem i mieć świadomość tego, jak dużo się osiągnęło?

Co do hakerstwa.. Ludzie w sieci sądzą, że są anonimowi i bezkarni, więc piszą co tylko im się podoba. Pamiętajcie, że i tak prędzej czy później prawda wychodzi na jaw. Osoby które wkradają, bądź włamują się na czyjeś konta na portalach społecznościowych, muszą mieć bardzo nudne życie. Czemu interesuje ich, życie powiedzmy tego typowego Kowalskiego? To o czym pisze ze swoimi znajomymi to wyłącznie jego osobista sprawa. Do czego potrzebne im jest czytanie jego rozmów albo przerabianie zdjęć? Rozumiem, że przerobione obrazki potrafią być zabawne, ale nie w przypadku, kiedy zostały skradzione z czyjegoś konta bądź jakiejś galerii. Bardzo dużo mówi się teraz na ten temat, lecz ludzie i tak robią swoje.

Uważajcie na to co robicie i mówicie. Jak najbardziej jestem za tym, żeby wyrażać swoje zdanie i mówić o tym otwarcie, ale też dobierajmy odpowiednie słowa. Postarajmy się zmieniać świat na bezkonfliktowy. Jeśli w większy sposób wyeliminujemy wyżej opisane problemy, które dotykają każdego z nas, na pewno będzie nam się żyło lepiej.

Co o tym myślicie? Macie jakieś zastrzeżenia, albo własne doświadczenia, którymi chcecie się podzielić? Piszcie w komentarzach i udostępniajcie :)

Pattie xo

Share |

#2 Replay - Jak zniszczyć człowieka?

07:30:00

Follow my blog with Bloglovin

Dzisiaj przychodzę do was z postem na temat naiwności ludzkiej. Ile razy zdarzyło się wam być okłamanym, oszukanym czy też zdradzonym? Mi osobiście bardzo wiele, ale wciąż się nie poddaję. Nie jeden z was zapewne wie jak bardzo boli zdrada przyjaciela czy też partnera. Ile można słuchać przeprosin drugiej osoby, podczas kiedy to wszystko powtarza się w kółko i w kółko, jak piosenki w radiu..

Przejdźmy może do głównego problemu, czyli dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest prostsza niż nam się wydaje - jesteśmy słabi. Potrafimy wybaczyć wszystko, a krzywdy wyrządzone nam, prędzej czy później pójdą w niepamięć. Tylko czy to aby na pewno dobra droga dla nas samych? Jaki sens ma ciągłe wybaczanie, odnawianie relacji, próba naprawy tego co się posypało, skoro ta druga osoba nic w tym kierunku nie robi? Przestańcie walczyć o osoby, które nie są Was warte. Chociaż sama wiem z autopsji, że przychodzi nam to bardzo trudno to czasami jednak lepiej być samym, niż otoczonym przez dużą ilość fałszywych osób.

Tylko jaki jest sposób na to, żeby nie dać się zmanipulować innym? Moja rada to myśleć trzeźwo i nie ufać ślepo. Jesteśmy tylko ludźmi i daleko nam do ideałów co oznacza, że tak na dobrą sprawę każdy może nas zawieść. Do każdej znajomości należy podchodzić z dystansem i zdrowym rozsądkiem. Chodzi mi tu głównie o to, by zachować bezpieczną odległość w znajomości i nie wyjawiać od razu najczarniejszej prawdy o sobie, bo możemy źle na tym skończyć.

Przechodząc do pytania z tytułu - Jak zniszczyć człowieka?

Wbrew pozorom jest to bardzo proste i każdy z nas doskonale wie jak to zrobić. Jednym z przykładów jest miedzy innymi świadome zbliżanie się do jakiejś osoby, wzbudzanie zaufania, po czym uzyskujemy od niej to czego chcemy, a gdy już mamy to pięknie podane na tacy, wtedy zwinnie odchodzimy ze zwycięskim uśmiechem na twarzy w cień. Gdyby to kończyło się tylko w taki sposób to pół biedy, ale ludzie robią to z konkretnych powodów - chcą zniszczyć i ośmieszyć. Dlatego apeluję tutaj do każdego z was, nie dajcie się omotać i zmanipulować, jeśli trzeba - bądźcie asertywni i nie dopuszczajcie do siebie osób nie wartych waszej najmniejszej uwagi.

Jeszcze jedną bardzo ważną sprawa,jest zawieranie znajomości tylko i wyłącznie dla powszechnie zwanego 'fejmu'. Ale chwila, przecież nie na tym to wszystko polega, a raczej nie powinno polegać. Przyjaciół i znajomych zazwyczaj dobieramy sobie poprzez wspólny język, zainteresowania czy też sposób bycia.Więc jaki sens ma przebywanie w towarzystwie z którym nie ma się nic wspólnego? Nie ma żadnego. Proszę Was, bądźcie przede wszystkim sobą bo udawanie kogoś kim się nie jest na dłuższą metę nie ma sensu i prawa bytu. Zamiast zachęcić do siebie ludzi z którymi możecie nawiązać dobry kontakt, to odpychacie ich na rzecz osób nie wartych was.

Pamiętajcie, że słowo wypowiadane zbyt wiele razy traci sens. Nawiązuję tutaj do ciągłego przepraszania. Lepiej być w porządku, i nie mieć za co przepraszać, niż przepraszać bez ustanku.. to tak jakby brać ciągle to samo niedziałające lekarstwo. Nie róbcie tego.

A wy co o tym myślicie? Gorąco zapraszam do komentowania i z góry przepraszam za wszelkie błędy :)

Do zobaczenia A. x

Share |

#1 Mirrors - Czyli trochę o każdym z nas

08:27:00

Czy nie zastanawialiście się kiedyś nad tym co myślą o Was inni? Odpowiedzcie sobie szczerze na to pytanie. I jaka jest odpowiedź? Zgaduję, że tak. Tylko po co? Dlaczego tak bardzo przejmujemy się opinią innych na nasz temat? Odpowiedź jest prosta. Mimo że każdy z nas boi się bycia ocenianym i nie chce, żeby ktokolwiek i gdziekolwiek to robił, to tak na dobrą sprawę w tych całych swoich obawach jest zwykłym hipokrytą, ponieważ jemu też zdarza się oceniać innych. Ale czy tak musi być? Nie mogę zrozumieć dlaczego obecne społeczeństwo tak bardzo przejmuje się stylem bycia innych osób.. I tutaj mam na myśli tzw. "konstruktywną krytykę" gdzie w większości przypadków oznacza ona bezpodstawny 'hejt' na drugą osobę. Dlaczego tak jest? Obecna młodzież, ba nie tylko młodzież, ale również dorośli i starsi ludzie nie rozróżniają czym jest rozpowszechnianie nienawiści, a zwykłe wyrażenie opinii na dany temat. Pewnie sami zauważyliście, że ludzie preferują raczej słownictwo, które ma zaboleć drugą osobę, niż nakierować ją, że być może robi coś nie tak. Po co powiedzieć "nie podoba mi się ta sukienka, ja na twoim miejscu kupiłabym inną", skoro można "ta sukienka jest obrzydliwa i cie pogrubia, wyrzuć ją". Zakładam, że pierwszy komentarz skłoniłby dziewczynę do przemyśleń na temat tego czy ta sukienka jest dla niej odpowiednia, natomiast drugi - zasmucił. Gdyby była to osoba słaba psychicznie z niską samooceną to na pewno zamknęłaby się w sobie. Z ocenianiem jednego przez drugiego można spotkać się wszędzie, a jednym z najgorszych takich miejsc jest szkoła. Tam dosłownie każdy ocenia każdego i z korytarza szkolnego robi się wybieg, dla nastolatków próbujących pokazać jacy to oni nie są świetni. Bullshit, nie różnicie się niczym od reszty, jesteście dokładnie tacy sami. Wasze osobowości, ani wasz wygląd niczym nie odstają od innych. Przeciętne, zadufane w sobie dzieciaki. Tyle można o was powiedzieć. Oczywiście nie mówię o wszystkich, ale zakładam, że takie osoby po przeczytaniu tego będą doskonale wiedziały, że chodzi o nie. A wiecie co się dzieje kiedy jakaś osoba przyjdzie nietypowo ubrana? Wiem, że wiecie. Szepty, dziwne wzroki na każdym kroku i podśmiewanie się, a najgorsze jest to, że nauczyciele również potrafią to robić, słabo co?
Chwila chwila,ale czy to aby nie była ta "konstruktywna krytyka"? Otóż nie, obgadywanie za plecami czy wyśmiewanie się w żadnym wypadku nie równa się z wyrażaniem konstruktywnej krytyki. Nie wiem kiedy do ludzi dotrze, że każdy z nas ma WOLNĄ WOLE, tak mamy wolną wolę, jakkolwiek to interpretujecie. Możemy robić ze sobą, ze swoim ciałem, włosami, czy też ciuchami cokolwiek chcemy, a wiecie czemu? Bo jest to nasze. I nikt nie ma prawa decydować o naszym życiu za nas. Znam osoby, które przez lata ukrywały swoją osobowość w obawie przed innymi i o tym co sobie pomyślą. Ja również jestem jedną z tych osób. Jeszcze do niedawna jedyne miejsce gdzie czułam się w 100% sobą był internet, a konkretnie portal zwany TWITTER'EM. Tam wyrażałam siebie, poznawałam przyjaciół i przed nimi się otwierałam, bo nigdzie indziej nie potrafiłam być sobą. Obecnie jestem całkiem inną osobą, nauczyłam się być otwarta na innych, podążać za swoimi celami i marzeniami. Wiecie jak to jest iść do Liceum zupełnie samą? Bez najbliższych ci osób? Pewnie niektórzy z was wiedzą i mogę powiedzieć wam szczerze, że gdyby nie ta nagła zmiana mojej osobowości to nie dałabym sobie sama rady.

Mamy 2016 rok, a wy nadal nie potraficie dostrzegać w ludziach ich wewnętrznego piękna, bo jesteście ograniczeni przez ideały rozpowszechniane na okładkach magazynów i nie tylko.. Ale otwórzcie oczy, nie tylko wygląd liczy się w życiu. Pofatygujcie się trochę aby poznać osoby, które wyglądają inaczej niż wy, no bo hej, nie jesteśmy lustrami, żeby wyglądać i zachowywać się tak samo. Zastanówcie się trochę nad sobą, a może wy też odkryjecie w sobie "to coś" dzięki czemu przestaniecie oceniać innych, a zajmiecie się sobą i doskonaleniem swojej osobowości. Zmienicie wtedy w sobie coś na lepsze. Dokładnie to przemyślcie bo to całkiem niezła oferta w zamian za odrobinę empatii dla innych.

No więc pierwsza notka za mną, a wy co myślicie na temat osób patrzących przez pryzmat wyglądu i oceniających innych od góry do dołu?
Mam nadzieję, że zostawicie po sobie jakiś ślad.

Do zobaczenia A. x

Share |

#0 Powitanie // nice to meet you

03:43:00

Witamy serdecznie na naszym nowym blogu! No więc na początek oto czego dowiecie sie w tzw. poście #0 :

1.Kim jesteśmy?

2.Co skłoniło nas do założenia bloga?

3.Czy miałyśmy już okazję blogować?

4.Jak często dodawane będą posty?

5. Jakiego rodzaju treści pojawiać się będą na blogu?

Zapraszamy do czytania :)

1. Zaczynając od samego początku, jak zauważyliście jesteśmy dwie. Dziewczyna w krótkich, kręconych włosach to Pattie, a dziewczyna w długich to Ada. Mamy 17 lat i obecnie uczęszczamy do 2 klasy Liceum Ogólnokształcącego. Ada jest na profilu dziennikarsko-językowym, natomiast Pattie na artystyczno-dziennikarskim. Obydwie pochodzimy z niewielkiej miejscowości na Dolnym Śląsku i znamy się już przeszło 10 lat. Na chwilę obecną dzieli nas ponad 200km.

2. Do założenia bloga skłoniła nas tęsknota za blogowaniem. Mimo że mamy bardzo mało czasu na tego typu rzeczy, ze względu na szkołę, to jednak fajnie jest mieć kontakt z ludźmi ze świata i docierać do nich w taki czy też inny sposób.

3. Tak, miałyśmy okazję już blogować. Posiadałyśmy dwa blogi. Jeden został usunięty z niewiadomych przyczyn, więc założyłyśmy następnego. Pisałyśmy od 4/5 klasy podstawówki, jednakże blog ten nie spełniał naszych oczekiwań i nie przykładałyśmy do niego zbyt wielkiej wagi, co równało się z postami raz na rok. Blog ten wciąż istnieje i istnieć będzie, ponieważ jest to jednak jakiś rodzaj wspomnień i dorastania. Jeśli chcecie zobaczyć jak to wyglądało wcześniej to zapraszamy tutaj. Blog ten nie będzie już przez nas używany. Obecny wygląda zupełnie inaczej, więc proszę się nie zniechęcać zerkając na poprzedni :)

4. Tego jak często będą dodawane posty jeszcze dokładnie nie wiemy. Myślimy, że wyjdzie to w czasie. Mimo dużego przypływu nauki w tym roku, postaramy się, aby posty pojawiały się z 2/3 razy w tygodniu.

5. Treści na blogu będą tak na dobrą sprawę o wszystkim, o modzie, kosmetykach, gotowaniu, o różnych poradach, a także naszych poglądach. Będziemy tu głównie wyrażać siebie i próbować w jakiś sposób zmienić społeczeństwo i jego spojrzenie na świat na chociaż odrobinkę lepsze niż jest. Chcemy przekazać Wam część siebie i wprowadzić w nasz świat, będzie to również rodzaj publicznego pamiętnika. :)

Mam nadzieję, że spodoba Wam się to czym będziemy się z wami dzielić i że z chęcią będziecie tutaj zaglądać i dzielić się naszym blogiem z innymi:)

Dziękujemy za zainteresowanie i mamy nadzieję, że już wkrótce gdy tylko pojawią się tematyczne posty Ty również się pojawisz.

Miłego dnia Ada&Pattie :)

Share |

Pages

#8 IBF - internetowi przyjaciele

#7 Autumn - Halloween

#6 Nobody can drag me down - tolerancja

#5 Be yourself, odnaleźć siebie

#4 Go away from me - Trochę o kobietach i internecie

#3 Don't touch - wolność osobista

#2 Replay - Jak zniszczyć człowieka?

#1 Mirrors - Czyli trochę o każdym z nas

#0 Powitanie // nice to meet you

About Us

Translate

Followers

recent posts

Blog Archive

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images